Cześć. Teraz scenariusz. Jutro nie wiem czy będzie scenariusz,jak mi ręka nie odpadnie! Jutro mam szczepienie..o nie! Na różyczkę..Ale obiecuje,że jak mi nie odpadnie to napiszę!
I bez współczuć proszę =)
Fabian: O co chodzi ?
Amber: Chcesz ją zaprosić...do opery ?!
Fabian: Tak,a co ?
Amber: No sam pomyśl...do opery ?!
Fabian: Myślałem,że spodoba się Ninie..
Nina: I podoba..bardzo!
Amber: Nie oszukuj go.
Nina: Nie oszukuje.. Z chęcią pójdę do opery.
Fabian: Ok,kupię bilety na piątek.
Nina: A o której ?
Fabian: O dwudziestej.
Nina: Dobrze.
Fabian i Nina wymieniają się uśmiechami *
Fabian odchodzi,a Nina siada na kanapie koło Amber *
Nina: Ohm..Słodkie..
Amber: Ale opera ?!
Nina: Tak,Amber...Opera!
Mick: Ja jutro jadę już na stypendium.
Mara/Amber: Będziemy za tobą tęsknić..
Amber: Ohm...Ja...to znaczy....nieważne..
Mick: Okey.
Wieczór pokój Niny i Amber *
Nina: Ok,plan jest taki. Jutro w czasie lachnu idziemy poszukać tego domku.
Amber: Świetny plan.!
Nina: Ekhm...Dzięki.
Fabian: No dobra.
Patricia: Słyszałam kto będzie mieszkał z tobą w pokoju,gdy Mick pojedzie..
Fabian: Kto ?
Patricia: Eddie.
Nina,Fabian,Amber: Co ?!
Patricia: No tak..
Fabian: Ja z nim nie będę mieć nic wspólnego.
Nina: Nie martw się.
I bez współczuć proszę =)
Fabian: O co chodzi ?
Amber: Chcesz ją zaprosić...do opery ?!
Fabian: Tak,a co ?
Amber: No sam pomyśl...do opery ?!
Fabian: Myślałem,że spodoba się Ninie..
Nina: I podoba..bardzo!
Amber: Nie oszukuj go.
Nina: Nie oszukuje.. Z chęcią pójdę do opery.
Fabian: Ok,kupię bilety na piątek.
Nina: A o której ?
Fabian: O dwudziestej.
Nina: Dobrze.
Fabian i Nina wymieniają się uśmiechami *
Fabian odchodzi,a Nina siada na kanapie koło Amber *
Nina: Ohm..Słodkie..
Amber: Ale opera ?!
Nina: Tak,Amber...Opera!
Mick: Ja jutro jadę już na stypendium.
Mara/Amber: Będziemy za tobą tęsknić..
Amber: Ohm...Ja...to znaczy....nieważne..
Mick: Okey.
Wieczór pokój Niny i Amber *
Nina: Ok,plan jest taki. Jutro w czasie lachnu idziemy poszukać tego domku.
Amber: Świetny plan.!
Nina: Ekhm...Dzięki.
Fabian: No dobra.
Patricia: Słyszałam kto będzie mieszkał z tobą w pokoju,gdy Mick pojedzie..
Fabian: Kto ?
Patricia: Eddie.
Nina,Fabian,Amber: Co ?!
Patricia: No tak..
Fabian: Ja z nim nie będę mieć nic wspólnego.
Nina: Nie martw się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz